Quiz o Indiach – powinieneś to wiedzieć przed wyjazdem

Warto zapamiętać ten zwrot, jest lepiej odbierany, niż angielskie „good morning”.

Jako ciekawostkę i ostrzeżenie dodam, że obowiązuje zakaz wywozu lokalnej waluty z kraju.

Krowy spacerujące ulicami to stały widok z indyjskich ulic. Często spotyka się je w asyście innych zwierząt; świń, kóz i psów. Na prowincji za to spotkamy małpy skaczące po dachach domów.

Masalę czaj można kupić na ulicy za cenę 10 rupii (2017 r.) jest to herbata z aromatycznymi przyprawami, gotowana z mlekiem. W smaku różni się od klasycznej herbaty z mlekiem.
Lassi to napój sporządzany z jogurtu, wody i aromatycznych przypraw, z dodatkiem soli, często sprzedawany z ulicznych straganów.

Tradycyjną wizę wyrobimy w ambasadzie Indii, czas oczekiwania może być długi, dlatego należy ją wyrobić z wyprzedzeniem. Dostępna jest też e-wiza, odbierana po przylocie na lotnisku (stan w 2019 r.).

Pociąg to najtańszy środek lokomocji, pod warunkiem, że podróżujemy w podstawowej klasie i rezerwujemy bilety z dużym wyprzedzeniem.

Oczywiście wymienimy obcą walutę, najlepiej zabrać ze sobą euro lub dolary, z funtami też nie ma problemu. W miastach wszędzie dostępne są bankomaty.

Indyjska kuchnia słynie z pikantnego smaku, jeśli nie lubimy ostrych potraw przed złożeniem zamówienia w restauracji, warto zapytać się, czy dostaniemy łagodną wersję.

Pozostałość po angielskich kolonistach to ruch lewostronny, choć nie powinno nas zdziwić, gdy kierowca tuk-tuka nagle zawróci i pojedzie pod prąd. W powszechnym użyciu jest klakson.

Tuk-tuki to trójkołowe moto-riksze, tani i szybki środek transportu po zatłoczonych miastach. Zawsze należy targować się o cenę, wynosi ok połowy proponowanej przez kierowcę.

W Indiach gniazdka oraz napięcie sieci, są takie same jak w Polsce (European plug), sporadycznie zdarza się inny rozstaw otworów. Czasami występują zaniki prądu, większość hoteli ma zasilanie awaryjne.

Samosa to trójkątna potrawa z warzywnym farszem, gotowana na głębokim oleju. Można ja kupić na ulicy i w restauracjach, ceny zaczynają się od 10 INR (2017r.)

Autobus jest dobrą alternatywą dla pociągu, niedocenianą przez zachodnich turystów. Oczywiście, tylko część miejsc jest leżących. Droższy od klasy ekonomicznej na kolei, jednocześnie dużo tańszy od pierwszej klasy. Zazwyczaj nie ma problemu z kupnem biletu tuż przed odjazdem. Przy podróżach na małe odległości zwykły autobus jest bezkonkurencyjny cenowo od 10 INR (2017 r.).

Wizerunki uśmiechniętego staruszka w okularach spotkacie wszędzie, od banknotów, po pomniki w każdym mieście. Nie będę tu się rozpisywał, ale warto przyjrzeć się bliżej człowiekowi, którego Hindusi darzą wielkim szacunkiem.